Zmarzlik zachwycony Gorzowem. "To był świetny turniej"
29/06/2024
, któremu udało mu się wygrać trzy z pięciu wyścigów. Tyle samo punktów co Polak zanotował
Lindgren, lecz przy mniejszej liczbie zwycięstw. Jak się okazało, ci dwaj żużlowcy także w finale odegrali pierwszoplanowe role.
Zmarzlik wdzięczny za wsparcie kibiców
Obrońca tytułu najlepiej wystartował w finałowym wyścigu, ale Szwed nie dawał za wygraną i na ostatnim okrążeniu znalazł niewielką lukę przy bandzie, sięgając po swoje siódme zwycięstwo w zawodach GP.
– Nie do końca byłem pewien, gdzie chciałem jechać w finale, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony. Myślę, że obierałem złe ścieżki, lecz mogę być zadowolony z tego wieczoru – ocenił przed kamerą Eurosportu czterokrotny mistrz świata.
na gorzowskim torze stawiał pierwsze kroki w dorosłym żużlu, a potem przez wiele lat jeździł dla Stali, z którą rozstał się dopiero po sezonie 2022, przechodząc do Motoru Lublin. Miejscowi kibice w Grand Prix nadal dodają mu jednak skrzydeł.
– Oczywiście, że czułem wsparcie z trybun, podziękowałem za to kibicom z podium. Ciepło mnie przyjęli, czułem ich doping, jak gdzieś się przedzierałem na pozycję. Naprawdę można było usłyszeć ten dźwięk niosący się z trybun, co jest świetnym uczuciem, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. Myślę, że to był świetny turniej – pochwalił sobotnią imprezę w Gorzowie Wielkopolskim.
Reporterzy Eurosportu zapytali go również o wybór pola w finałowym wyścigu. Zmarzlik był dopiero trzeci w kolejce i zdecydował się na start najbliżej krawężnika. Z kolei ostatnie dostępne pole przypadło Lindgrenowi. Polak zdecydowanie stwierdził jednak, że gdyby miał drugą szansę, to wybrałby tak samo.
W klasyfikacji generalnej Zmarzlik ma 104 punkty i aż o 27 wyprzedza drugiego w zestawieniu Australijczyka Jacka Holdera.
Kolejna runda cyklu odbędzie się w Cardiff. Grand Prix Wielkiej Brytanii jest zaplanowane na 17 sierpnia.
(jac/br)