SGP - <!-- -->FIM Speedway<!-- -->

Robert Lambert: Będę walczył do końca

14/03/2025

Robert Lambert: Będę walczył do końcaRobert Lambert: Będę walczył do końca

Brytyjski wicemistrz świata, Robert Lambert, jest zdeterminowany, aby zamienić srebro na złoto w SGP w 2025 roku.

Lambert cieszył się historycznym sezonem 2024, stając się dopiero trzecim brytyjskim medalistą SGP na żużlu, idąc w ślady mistrza świata z 2000 roku Marka Lorama i trzykrotnego mistrza świata Taia Woffindena.

Zawodnik z Norfolk odniósł również swoje pierwsze zwycięstwo w rundzie SGP w Vojens we wrześniu ubiegłego roku, a także poprowadził Wielką Brytanię do drugiego tytułu FIM Speedway of Nations w ciągu trzech lat.

Aby Lambert mógł dopisać złoto w cyklu SGP do swojego już bogatego CV, musiałby ograć Bartosza Zmarzlika, który celuje w zdobycia rekordowego, szóstego tytułu mistrza świata w cyklu SGP, ponieważ Polak stara się w tym roku wyrównać osiągniecia 6-krotnych Mistrzów Świata - Ivana Maugera i Tony'ego Rickardssona. Zmarzlik chce również zostać pierwszym zawodnikiem w historii tego sportu, który zdobył tytuł mistrza świata cztery lata z rzędu.

Lambert wie, że będzie musiał stawić czoła wielu silnym rywalom, nie tylko Zmarzlikowi, aby zdobyć złoto. Jest jednak zdeterminowany, aby utrzymać się w wyścigu o tytuł do samego końca.

Zapytany o to, czego będzie potrzebował, aby pokonać Zmarzlika, powiedział: „Myślę, że będzie to bardzo wyrównana walka i wszystko sprowadzi się do ostatniej rundy i tego, kto jak poradzi sobie z tą trudną sytuacją.

„Nie sądzę, by w całym sezonie udało się przeskoczyć Bartka. Jeśli mogę mu dorównywać przez cały sezon i naciskać pod koniec, aby skończyć na mecie przed nim, to właśnie w ten sposób można go wyprzedzić i pokonać.


„Zdecydowanie "lata" w tej chwili i jest jedyny w swoim rodzaju. Wielki szacunek dla niego, ale ma swój cel na ten sezon. Każdy chce go pokonać i musi to być dla niego ciężka praca. Ale tak się dzieje, gdy jest się pięciokrotnym mistrzem świata”.

26-letni Lambert wydaje się być zawodnikiem, który nie osiągnął jeszcze szczytowej formy w tym sporcie i wciąż wierzy, że ma czas, aby dołączyć do elitarnego klubu mistrzów świata SGP.

Jak powiedział: „Spójrzmy, kiedy Jason Doyle zdobył swoje pierwsze mistrzostwo świata (w 2017 roku, w wieku 32 lat). Jest jeszcze czas i dlatego nie kładziemy na to zbyt dużego nacisku w tym roku. Zawsze byłem zwolennikiem ufania procesowi i robienia wszystkiego, co w mojej mocy, aby osiągać jak najlepsze wyniki”.

„Tak długo, jak to robię i kontynuuję w ten sposób, tak jak przez wiele lat, jestem pewien, że pewnego dnia to nadejdzie”.


Lambert cieszy się, że po zajęciu miejsca na podium Deluxe Homeart FIM Speedway GP of Denmark w Vojens, nie musi już zadawać sobie pytań o to, kiedy nadejdzie jego pierwsze zwycięstwo w rundzie SGP.

Jak dodaje: „To już nie spędza mi snu z powiek. Mam to już za sobą i mam nadzieję, że w dalszej części mojej kariery odniosę takich zwycięstw jeszcze wiele.

„Dobrze jest mieć to już za sobą, ale nie musisz wygrać rundy SGP, aby zostać mistrzem świata. Gdybyś zajął drugie miejsce w każdych zawodach, byłbyś mistrzem świata. Konsekwencja jest teraz kluczem do sukcesu”.


Lambert planuje utrzymać podobne podejście w 2025 roku do tego, które zapewniło mu srebro w SGP w zeszłym sezonie: „To był wspaniały sezon w SGP i lidze. Zmiana mojego podejścia z poprzedniego sezonu na ten byłaby głupotą, więc robię to samo, co w zeszłym roku. Będę walczył o medal i zobaczymy, jak sytuacja będzie się rozwijać w trakcie sezonu.

„Tak samo będzie w Ekstralidze. Jeśli będę w pierwszej dziesiątce średnich, będę zadowolony jeśli tak samo będzie w Szwecji”.

„Walczymy również o medale w ligach. Moje cele są takie same, ale w trakcie sezonu będą zmierzać w różnych kierunkach. Zobaczymy, jak potoczy się sezon.

„W tej chwili wszystko zaczyna się od zera. Skupiam się na tym, co mogę zrobić. Wykonam swoją pracę i zobaczę, dokąd zaprowadzi mnie sezon”.

Lambert zainauguruje swój sezon 2025 w Wielkiej Brytanii, kiedy to w niedzielę weźmie udział w meczu pożegnalnym duńskiej gwiazdy Nielsa Kristiana Iversena w King's Lynn, a następnie uda się do Manchesteru na poniedziałkowy Memoriał Petera Cravena.

Były mistrz Europy nie może się doczekać występu przed brytyjskimi fanami przed rozpoczęciem sezonu na kontynencie.

Lambert: „Dobrze będzie dać brytyjskim fanom trochę żużla. Kibice w King's Lynn czekali całą zimę, aby obejrzeć dobry speedway i podobnie będzie w Manchesterze.

„Ja i Niels byliśmy kolegami z drużyny przez wiele lat w King's Lynn i dobrze się znamy. Miło jest mu się odwdzięczyć.

„To dla mnie pierwsze dwa spotkania w tym sezonie. Potem wracam do Polski, bo mamy mecze sparingowe”.