Mateusz Cierniak ponownie mistrzem świata juniorów. Polskie podium
15/09/2023
Przed zawodami faworytem do końcowej wygranej był Mateusz Cierniak. 20-latek zwyciężył w dwóch poprzednich SGP2 w Pradze oraz w Gorzowie i miał na koncie 40 punktów.
Polacy rozkręcali się
Drugi był Australijczyk Keynan Rew, a trzeci - młodzieżowy mistrz Polski juniorów Bartłomiej Kowalski (obaj po 30 pkt.). Damian Ratajczak zajmował piąte miejsce (miał 25 oczek). Walka o ostateczny triumf zapowiadała się więc fascynująco.
Na początku zawodów mieliśmy niespodziankę, bo w trzecim biegu Cierniak przyjechał ostatni (Ratajczak był drugi).
Z kolei nie zawiódł Kowalski, który pewnie zwyciężył w swoim pierwszym wyścigu.
Druga seria była bardziej udana dla Polaków. Cierniak i Kowalski wygrali swoje starty, a tylko Ratajczak przyjechał bez punktów. Do
groźnie wyglądającego wypadku doszło w siódmym biegu, ale na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.
Trzecia seria była popisem Biało-Czerwonych, bo wszyscy wygrali swoje biegi. Kowalski miał na koncie już trzy wygrane i był pewny udziału w półfinale zawodów.
W 15. wyścigu Cierniak był drugi, a Kowalski został wykluczony po upadku. Po dwa punkty sięgnął także Ratajczak. Po finałowej serii okazało się, że w półfinale zobaczymy trzech Polaków. Wszyscy zgromadzili po 10 punktów.
Emocje w półfinałach i finale
W pierwszym półfinale mieli rywalizować Cierniak, Rew, Szwed Casper Henriksson i Duńczyk William Drejer. Już przed tym biegiem było wiadomo, że Polak zaraz może świętować mistrzostwo świata juniorów. Wystarczał mu do tego jeden punkt… Zupełnie niespodziewanie Cierniak wjechał w taśmę i został zdyskwalifikowany. W tej sytuacji Rew miał jeszcze szansę na mistrzostwo. Stracił ją, przyjeżdżając jako trzeci.
Wpadka Cierniaka stworzyła szansę na złoto dla Kowalskiego. Jego rywalami w drugim półfinale byli Ratajczak, Szwed Phillip Hellstroem-Beangs i Estończyk Francis Gusts. Kowalski zaprzepaścił jednak szansę, nie awansując do finału.
Przed finałem Ratajczak wiedział, że aby mieć srebro, musi być pierwszy albo drugi. Henriksson, Drejer i Gusts chcieli mu w tym przeszkodzić. 18-latek nie zawiódł. Zwyciężył w finale i mógł cieszyć się z wielkiego sukcesu. Dzięki temu Cierniak został mistrzem, Ratajczak sięgnął po srebro, a Kowalski po brąz. Wielki sukces Biało-Czerwonych. Po raz trzeci w historii całe podium IMŚ juniorów dla Polaków.
(dasz)