Brady Kurtz: Niespodziewana szansa z Wrocławia
04/03/2025


Australijski zawodnik Brady Kurtz przyznaje, że był „nieco zszokowany” po tym, jak otrzymał wymarzoną szansę od polskiego klubu z Wrocławia i podkreślił: „Nie zamierzam ich zawieść.”
Kurtz cieszył się niezapomnianym sezonem 2024, wygrywając FIM SGP Challenge, kiedy to po raz pierwszy zarezerwował sobie stałe miejsce w składzie SGP. Poprowadził również Rybnik do zwycięstwa w Metalkas 2. Ekstraligi i awansu do PGE Ekstraligi, a także wygrał Rowe Motor Oil Premiership z brytyjską drużyną Belle Vue.
Heroizm urodzonego w Cowra Kurtza przyniosł mu upragniony telefon z propozycją transferu od zeszłorocznych wicemistrzów PGE Ekstraligi, gdzie zwolniło się miejsce w drużynie po odejściu legendy klubu, Taia Woffindena.
Kurtz dołączy na Stadionie Olimpijskim do takich zawodników jak Dan Bewley, mistrz świata z 2021 roku Artem Laguta, lokalny matador Maciej Janowski i była gwiazda SGP2 Bartłomiej Kowalski.
Zaanagażowanie Kurtza było nieoczekiwane, ale jest to szansa, którą Kurtz chce dobrze wykorzystać.
Jak powiedział: „To całkiem fajne. Byłem trochę zszokowany, gdy do mnie zadzwonili. Nie sądzę, bym kiedykolwiek pomyślał, że powiem: „Będę ścigał się dla Wrocławia”. To nie jest coś, co wcześniej brałem pod uwagę”.
„Kiedy do mnie zadzwonili, od razu wiedziałem, że to najlepszy wybór. Nie było co do tego żadnych wątpliwości. Byłem bardzo podekscytowany i myślę, że to na pewno najlepszy klub. Dlatego ich wybrałem i naprawdę nie mogę się doczekać, aby tam zacząć jeździć”.
„Myślę, że wszystko jest tam w porządku, Klub jest dobrze zarządzany. Dostałem swoją szansę w najlepszym klubie i nie zamierzam ich zawieść”.
Pojawienie się Kurtza na torze jednej z rund SGP, czyli we Wrocławiu oznacza, że w tym roku Australijczyk wystartuje w trzech turniejach SGP na swoich torach klubowych, z czego podwójna runda odbędzie się w Manchesterze. Ponadto w ubiegłym roku zdobywał punkty dla Dackarny Malilla, kolejnego z organizatorów cyklu.
„Szczerze mówiąc, jestem całkiem zadowolony z torów SGP” - powiedział. „Myślę, że jeździłem na prawie wszystkich z nich i to całkiem sporo. Myślę, że jestem w bardzo dobrej sytuacji i nie mogę się doczekać. Będę podchodził do tego runda po rundzie i zobaczymy, co się wydarzy”.